Najlepszą alternatywą dla współczesnej, wysoko przetworzonej - a co za tym idzie - niezdrowej, sklepowej żywności, są proste, sprawdzone potrawy domowej kuchni. Tym bardziej kuchni tradycyjnej, której dania komponowane są w oparciu o dawne, przekazywane z pokolenia na pokolenie receptury wykorzystujące surowce pozyskiwane głównie z własnej hodowli, z przydomowych ogrodów i sadów oraz od rodzimych producentów.
Niewątpliwą zaletą książki Krystyny Gierszewskiej ,,Pory roku na talerzu" jest ukazanie zależności pomiędzy religią, przyrodą i tradycją, przede wszystkim zależności kulinarnych. Cała ta uczta dla podniebienia - bo tak najkrócej scharakteryzować można kolejną publikację Autorki (,,Tradycyjne smaki Kociewia" 2007, ,,Dawne smaki Kociewia" 2010) - wyprawiona została na biesiadnym stole zastawianym dla uczczenia świąt kościelnych i ludowych, ale także rodzinnych uroczystości czy towarzyskich spotkań. Interesującym uzupełnieniem tego niecodziennego kulinarnego elementarza są osobiste wspomnienia oraz wzmianki na temat historii i genezy niektórych potraw.
Książka powstała dzięki pasji i chęci ocalenia smaków i zapachów rodzinnego domu. A domem tym jest Kociewie - urocza pomorska kraina, której kuchnia jest nierozerwalnie związana z życiem i dziejami jej mieszkańców. ,,Pory roku na talerzu" pozwalają lepiej poznać ten region i w nim się rozsmakować.