Oferty

(1)

Pozostałe oferty od najtańszej

Coco, płyta winylowa
199,90 zł
IDŹ DO SKLEPU

Opis i specyfikacja

Wraz ze swym natychmiast rozpoznawalnym dźwiękowym miksem jazzowych i swingowych sampli oraz muzyki elektronicznej, Parov Stelar zapewnił sobie wyjątkową pozycję w świecie muzyki. Nic więc dziwnego, że jego nowy czwarty album 'Coco' był oczekiwany z niecierpliwością. Nowy dwupłytowy album rozpoczyna się dokładnie w tym samym miejscu, w którym kończyły się cieszące się powodzeniem wcześniejsze płyty: 'Rough Cuts', 'Seven And Storm' i 'Shine'. Z drugiej jednak strony, Parov Stelar konsekwentnie rozwija swoje ,,firmowe" jazzujące brzmienie, wzbogacając swoje utwory o coraz to nowe stylistyczne elementy.

Należy także zaznaczyć, że na ,,Coco" w szerszym niż dawniej zakresie pojawiają się jego produkcje klubowe, dotąd wydawane jedynie na singlach. Sąsiadują one z charakterystycznymi dla Stelara melancholijnymi i melodyjnymi brzmieniami, znanymi z poprzednich albumów. Ze swymi hiphopowymi beatami i elektronicznymi podkładami nadają one całej płycie pikanterii. Parov Stelar na 'Coco' z powodzeniem przerzuca mosty między swymi różnymi światami dźwięków, ale też - w bardziej ogólnej perspektywie - między muzyką do słuchania i muzyką taneczną w ogóle. To elektryzujący album, który z pewnością zyska uznanie i sympatię słuchaczy.

Obie płyty tworzące albumowi zostały wstępnie pomyślane tak, by na jednej znalazły się utwory, przy których można tańczyć, a na drugiej - utwory do słuchania. Niemniej, wraz z najnowszymi kompozycjami Stelara tego rodzaju podział często ulega zatarciu. Trudno doprawdy nie poddać się rytmom emanującym z następujących po sobie utworów. Parov Stelar sam określa swój nowy album mianem ,,książki dla muzycznych czytelników", co podkreślił klasycznym podziałem całości na trzy części: wstęp, rozwinięcie i zakończenie.

'Coco' w takiej formie ukazuje się jakby na przekór dzisiejszym zwyczajom słuchaczy, którzy ściągają na swe odtwarzacze tylko wybrane przebojowe kawałki, zaś ignorując mniej chwytliwe utwory tracą z oczu wymowę całego dzieła. Nie licząc dwóch utworów nagranych z udziałem saksofonisty Maxa The Saxa ze swego koncertowego zespołu, Stelar zaprosił do wspólpracy sześcioro wokalistów, reprezentujących różne style muzyczne. To także dodało 'Coco' owej charakterystycznej, niepowtarzalnej emocjonalności.