„Pewnego gorącego dnia, stojąc na karaibskiej plaży, postanowiłem spróbować czegoś zupełnie nowego na swojej muzycznej drodze. Tak powstał pomysł na „Disco Noir”. Połączenie parkietowego rytmu z rapem. Nie daj się zwieść pozorom, disco to niekoniecznie musi być cukierkowe brzmienie i teksty o niczym - ta płyta nie jest cukierkowa i jest bardzo o czymś. Jest o życiu, o poszukiwaniu, o zagubieniu, o tym wszystkim czego doświadczam na mojej drodze.
Moje życie jest jakie jest, nie oszukujmy się - moje życie to melanż : ) Ta płyta jest o tym, o melanżu i jego mrokach. To mroczna dyskoteka” – „Disco Noir”. ~TEDE