<p>Oczyszczanie tak delikatne, jak to tylko możliwe, nawilżenie i wzmacnianie bariery ochronnej. To nie opis planu pielęgnacji twarzy – tym razem podobne działania przygotowano z myślą o okolicach intymnych. Pierwsze skrzypce gra macierzanka, tradycyjnie stosowana przez babcie i dalsze przodkinie, żeby pozbyć się dolegliwości bakteryjnych i łagodzić bóle menstruacyjne. Towarzyszą jej: kwas hialuronowy i probiotyczny ferment.
Płyn oparty jest wyłącznie na jednym, łagodnym środku myjącym. </p><p><b>Co dokładnie znajduje się w płynie?</b><br>• Napar z macierzanki – duża zawartość olejków eterycznych i garbników w macierzance sprawia, że działa bakteriostatycznie i rozkurczowo. Ogranicza rozwój niepożądanych drobnoustrojów, dzięki czemu zajmie się wszelkimi otarciami lub podrażnieniami po depilacji. <br>• Coco-glucoside – najdelikatniejszy z delikatnych środek myjący. Jest bardzo dobrze tolerowany przez skórę oraz błony śluzowe.
<br>• Ferment bakterii Lactobacillus – wytwarzany przez bakterie tej samej rodziny, która zasiedla kobiece drogi rodne. Składnik o działaniu probiotycznym, wspierający naturalne funkcje obronne skóry. Przy okazji, działa też nawilżająco. <br>• Kwas laktobionowy – dla nadania odpowiedniego pH i wniesienia dodatkowych właściwości przeciwutleniających. Nawilża i łagodzi stany zapalne skóry.
<br>• Kwas mlekowy – obniża i stabilizuje pH na poziomie pH okolic intymnych oraz dodaje jeszcze odrobinę nawilżenia. <br>• Hialuronian sodu i kwas hialuronowy – mistrzowie nawilżania. Wiążą wodę i zatrzymują ją w naskórku, utrzymując komfort i wspierając dobre funkcjonowanie skóry. </p><p>I to wszystko! Płyn konserwowany jest mieszaniną alkoholu benzylowego i kwasu dehydrooctowego - są to związki występujące w naturze i aprobowane do użycia w kosmetykach naturalnych m. in. przez Ecocert.
Użyte są w minimalnej ilości. </p>
