GR. 1279Juless Bennett – Kiedy gasną światła „- Kupiłam dziś nową kreację i zarezerwuję dla ciebie jeden taniec.
- Zerknął na suknię, która leżała na fotelu.
- Mam nadzieję, że nie mówimy o tej? - Oczywiście, że nie.
Tę włożyłam tylko dla ciebie.
- Poczuła nagły przypływ pożądania i doszła do wniosku, że ma prawo uprzyjemnić sobie ostatnie chwile spędzone w jego towarzystwie, więc objęła go i przytuliła.
- Ostatni raz? - spytał, jakby czytając w jej myślach.
- Ostatni raz.
- Gdy przywarł wargami do jej ust, przymknęła oczy, postanawiając do końca życia zapamiętać ich wspólne chwile.
Wiedziała dobrze, że nigdy już nie spotka takiego mężczyzny jak on. . . ”.