W opowiadaniu Jana Kostańskiego znalazłem coś, czego daremnie dotychczas szukałem w nieżydowskich wspomnieniach: całkowite utożsamienie się z losem prześlado...
W opowiadaniu Jana Kostańskiego znalazłem coś, czego daremnie dotychczas szukałem w nieżydowskich wspomnieniach: całkowite utożsamienie się z losem prześlado...